Monika
Kędzierska
Laureatka III
miejsca w kategorii gimnazja – zdobnictwo w Powiatowym Konkursie Interdyscyplinarnym
„Kujawy, Kujawy…”
uczennica II
klasy gimnazjum ZPO w Tucznie,
autorka poniższego wiersza o swojej miejscowości
***
Nad jeziorem się
rozciąga
W szatę piękną jest ubrane Tuczno, które wzrok przyciąga przez mieszkańców swych kochane. Nie ma tłumów i hałasu Radość wokół promienieje na lenistwo nie ma czasu tutaj zawsze się coś dzieje. Swe muzeum otwieramy chcemy poznać dawne czasy Tuczna, które tak kochamy za jeziora, łąki, lasy. Od wszech czasów jest nam domem wciąż schronienie ofiaruje Chwalić może się kościołem, który wiarę nam buduje. Choć upadła nam cukrownia Pamięć w sercu pozostaje swego czasu tak cudowna ludziom pracy już nie daje. Stary pałac stał się szkołą Jest on dla mieszkańców dumą Tutaj młodzi się nam szkolą
by w przyszłości
wyjść na ludzi.
Od niedawna mamy halę i gimnazjum tu powstało Tuczno choć jest takie małe naszą chlubą już się stało. *** Izabela Frankowska
- Gniewkówiec, absolwentka SP w Gniewkówcu
i Gimnazjum w Złotnikach Kujawskich
Moja ziemia
Tu się urodziłam,
Tu się wychowałam,
Przy zielonych łąkach,
Przy złocistych polach.
Tu słoneczko mocno świeci,
Śpiewają głośno ptaki,
Wiatr leciutko wieje,
Kwiaty pachną z oddali.
Gdzieś tam owieczka się bieli,
Jabłka spadają z drzew.
Gdzieś tam się kotek łasi,
A z chatki czuć zapach mleka.
Gdzież może być tak pięknie?
Gdzie chce się żyć?
Odpowiedź jest tylko jedna:
Na naszej kujawskiej ziemi.
Kujawska wieś
Jest jedno miejsce na Ziemi,
Gdzie słońce najpiękniej świeci,
Gdzie ptaków śpiew radośnie
Roznosi się w powietrzu.
Tu łąki zawsze są zielone
I pełne kwiatów.
Tu zwierzęta są Twoimi przyjaciółmi.
Każdy dzień na Kujawskiej Ziemi
Budzi w człowieku radość.
Tu wszystko wydaje się prostsze.
Kujawska wieś to miejsce,
Które kochasz i kochać chcesz
Już na zawsze!
Babunia
Zima…
Wieczorna cisza pokryła świat.
Dzieci śpią w łóżeczkach,
Księżyc z gwiazdami kołysankę śpiewa.
Ja próbuję zasnąć,
Lecz nie mogę.
Płatki śniegu tańczą za oknem.
Jakaś mara,
Nocna zjawa,
Krząta się po kuchni.
Wstaję cichutko,
Zapalam światło…
A tu babunia
W nocnej koszuli!
***
Joanna Kłos - kiedyś Niszczewice, obecnie Inowrocław, absolwentka Gimnazjum
w Złotnikach Kujawskich
Babcia
Nie pamiętam
cię dobrze,
ale wiem, że
byłaś kochana…
Wiele swoich
lat poświęciłaś
dla dziatek
z Lisewa,
uczyłaś
z wielkim sercem.
Od zawsze
chciałaś robić właśnie to,
bo
nauka była dla ciebie święta…
I ślub też
brałaś w Lisewie,
bo ten
kościół wprost
urzeka swym
pięknem…
Na cmentarzu
niedaleko
pochowałaś
pół rodziny,
brata
kochanego
oraz miliony
cioteczek i wujaszków….
Pamiętałaś
historie
każdego
serduszka i krzyżyka…
Kochałaś
swoje małe Lisewo,
a los rzucił
Cię do mojego domu.
Dźwierzchno
Ja, prosty
człowiek
kłaniam się
wam
biskupi i
księża w imię historii
i w imię
Pana
Znając ruiny
waszego poświęcenia
wiedząc jak
ważne były
modlitwy
kujawskie,
chcę wam
poświecić
prócz
czerwonej cegły
skromny
wiersz
prostej
poetki.
Leszcze
- Pomyśl,
księżniczko Ty moja,
czy gdyby
Romea i Julię
przenieść na
Kujawy,
byliby tak
samo romantyczni?
- Nie, pewnie
nie…
Chociaż
gdyby trafili
do naszego
Leszcza…
Pomyśl
tylko, tańczyć
przy każdym
promieniu
słońca,
wtulić się w tą
błękitną
zieleń, zasnąć
gdzieś w
szuwarach,
żyć ponad
ziemią.
Pomyśl,
gdyby tak
nie Werona a
Leszcze…
- Kocham
twój lokalny romantyzm…
Niszczewice
Tutaj mam
swój dom,
stąd
historia się ma zaczyna.
Właśnie tu
kładę się spać
z mym małym
szczęściem.
Nie znajdę
drugiego miejsca
na Ziemi
takiego.
Inny Tu
ptaków śpiew,
inny uśmiech
na twarzach,
za każdym
zakrętem
czeka anioł,
żeby spełnić
marzenia
twoje.
I tak jest
tylko tutaj,
dlatego nie
wygonisz mnie
z tej ziemi
Panie, nigdy.
Rucewo
Mały duch
chodzi po ruinach,
nie chce z
domu uciec już nigdy,
tęskni za
pięknem i bogactwem
pałacu,
które gdzieś znikły…
Czasem tylko
siądzie w parku, na drzewie
wspomina
wtedy dawniejsze jeszcze czasy,
jak to przy
stawku ludzie
bawili się
wyśmienicie.
Żal mu
rodziny, przyjaciół,
żal tamtego
wieku,
chciałby raz
jeszcze zobaczyć tamten bal…
Złotniki
Kujawskie
Palec połóż
na mapie,
z Bydgoszczy
płyń wstęgą
do
Inowrocławia,
po drodze
wstąp do małej
wioseczki,
tak wielkiej
przez ruch uliczny,
tak wielkiej
w swej ciszy.
Nie jeden
raz Tu powrócisz,
bo urok
ciągle nie znika,
mimo, że
czas ucieka.
|
Moja
mała ojczyzna to miejsce, w którym się urodziłem, wychowałem i
dorastam. Z biegiem czasu z małego gospodarstwa na Pod-gaju zaczęła się
ona powiększać o okoliczne miejscowości, w których mieszka moja
najbliższa rodzina. Przez lata poznałem ją dobrze i znam uroki mojej
małej pięknej ojczyzny. Wiem, gdzie najlepiej spędzać wolny czas z
rodziną i to w zależności od pory roku. „Moja mała ojczyzna jest piękna,
bo jest moja.” – pozwolę sobie powtórzyć za Stefanem Pastuszewskim. Tu
jest mój dom, moja rodzina, przyjaciele – wszystko co kocham. Dlatego
też jest ona nie tylko piękna, ale i wyjątkowa – niepowtarzalna, co
udowodnię, przytaczając poniższe argumenty.
W mojej małej ojczyźnie znajduje się wiele urodziwych miejsc. Ich
przykładem może być bliski memu sercu pobliski las na Pod-gaju oraz
piękne i rozległe jeziora w Lesz-czach, Tucznie oraz jezioro Pląsno. To
ostatnie jest najczystszym jeziorem w naszej gminie. Żyją tam rozmaite
gatunki ryb i liczne zwierzęta wodno-lądowe.
Ojczysta przyroda bywa natchnieniem dla poetów. Obserwując jej piękno, sam stworzyłem kilka utworów. Oto jeden z nich.
Melodia kujawskiego ptaka
Słyszysz te muzykę...?
Jako mgiełka, która świat
oplata...
Delikatnie, spokojnie, radośnie...
To melodia ptaka.
Zobacz tam, ku górze...
Matka gniazdo wije.
Niczym marynarz na okręcie
obserwuje...
życie.
Świtem motyl na listeczku bladym
niecierpliwie słońca czeka...
W blasku dumnie w pełnej krasie
pomknie...
Chce pokłonić się królowej...
Pani Ziemi – Pani Wiośnie.
Równie bogata jest historia mojej małej ojczyzny. Ziemia tu żyzna i urodzajna, a ludzie gościnni, życzliwi, waleczni. Zawsze myśleli nie tylko o sobie, ale i o swoim kraju. Wsławili się przeto odwagą m.in. w czasie Powstania Wielkopolskiego. W ubiegłym roku w ścianę Urzędu Gminy w Złotnikach Kujawskich wmurowano tablicę upamiętniającą bohaterów, którzy oddali swe życie w obronie kraju.
Poza tym moja gmina jest gospodarna, dzięki czemu bezrobocie maleje, ludzie maja łatwy dostęp do najnowszych wynalazków techniki. Żyje nam się coraz lepiej. Ponieważ jest to gmina rolnicza, środowisko tu czyste i przyjazne dla ludzi. Jesienią lasy przepełnione są grzybami oraz innymi leśnymi owocami. Można zatem połączyć przyjemne z pożytecznym – wybrać się na spacer do lasu i raczyć się dobrodziejstwem natury.
W pobliskim ponad osiemsetletnim Inowrocławiu można pozwiedzać zabytki: rynek, stare kościoły. Można również odwiedzić Park Solankowy oraz zażyć leczniczych inhalacji pod tężniami. Ale i moja parafia w Tucznie nie gorsza – liczy sobie siedemset lat. Jest więc się czym pochwalić. Przetrwała ona do dziś choć obecny kościół pochodzi z 1888 roku, a ufundowany został przez zasłużoną dla naszej ziemi rodzinę szlachecką – państwa Wichlińskich. Przetrwał też pałac oraz park ze starymi i cennymi drzewami. Obecnie mieści się tam Szkoła Podstawowa w Tucznie.
Mam nadzieję, że powyższe argumenty przekonały Was do mojej tezy. Sądzę, iż każdy potrafi dostrzec zalety swojej małej ojczyzny i wie, że takiego drugiego miejsca nie znajdzie nigdzie na Ziemi. Każde takie miejsce jest wyjątkowe właśnie przez to, że ktoś je kocha, dba o nie, myśli o nim, zakłada tam rodzinę. Kochajmy więc nasze małe piękne ojczyzny niezależnie od sytuacji w jakiej się znajdujemy, bogactwo i wygodne życie to nie wszystko. Liczą się uczucia i poczucie, że jest się u siebie...
Mateusz Janecki - Tuczno/Podgaj (absolwent SP w Tucznie oraz Gimnazjum w Złotnikach Kujawskich, obecnie student)
***
Nieznane fakty z mojej okolicy...
LISEWO KOŚCIELNE
Zapomniana granica
Jestem mieszkanką Lisewa Kościelnego – pięknej i
malowniczej wsi położonej w województwie kujawsko-pomorskim. Znam te tereny od
dziecka. Podziwiam je przez cały czas. Ostatnio odkryłam następującą
ciekawostkę. Jak wszyscy wiemy, Lisewo znajduje się na terenie Kujaw. Również
tutaj znajduje się granica pomiędzy Kujawami a Pałukami. Na pierwszy rzut oka
to normalna miedza między dwoma polami. Okazuje się, że ta garstka ziemi pełni
również inną funkcję, to granica między wspomnianymi regionami. Myślę,
że to bardzo ciekawe, bo każdy region naszego kraju posiada swoją nazwę,
zwyczaje, obrzędowość, tradycje, sztukę. Ma swoistą muzykę i tańce. Owa
odrębność sprawia, że mieszkańcy danego regionu utożsamiają się z kulturą
ludową danego regionu. Zainteresowanie historią mojej małej ojczyzny, jego
kulturą, obyczajowością świadczy o powrocie do swoich korzeni. Sadzę, że
Kujawy są terenem bardzo bogatym kulturowo. Wierzę, iż warto bliżej zapoznać
się z naszymi tradycjami, gdyż są one bardzo bogate, a wierzenia ludowe zawierają
wiele życiowych mądrości aktualnych również dziś.
Skąd dowiedziałam się o granicy? To dziadek - rodowity
mieszkaniec Kujaw powiedział mi o tym podczas spaceru. On wiedział o tym od swoich rodziców, Ci od
swoich itd. Myślę, że to ciekawa
informacja i pragnę podzielić się nią z innymi.
Marta Puc - Lisewo Kościelne, absolwentka SP w Lisewie i Gim nazjum w Złotnikach Kujawskich, obecnie studentka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz